[ad_1]
Dlaczego lakier samochodowy, czy to nowy czy po pełnej renowacji, nie będzie miał świetnego wyglądu na wieki?
Z mojej perspektywy jest to dość powszechne nieporozumienie: Ktoś płaci ponad 15 tys. koron za pełną, profesjonalną renowację laku, dba o auto woskiem czy ceramiczną powłoką; i zakłada, że skoro zapłacił takie pieniądze, efekt przetrwa wiecznie?
Z drugiej strony, są ludzie (np. mój sąsiad) którzy nie rozumieją, dlaczego ktoś inny (czyli ja) poleruje auto co drugi rok, skoro z ich perspektywy auto wygląda nieskazitelnie przez ponad 10 lat. 😀
Problem polega na tym, że lak po prostu nie pozostaje idealny na zawsze. Ten artykuł jest listą przyczyn, dlaczego warto przynajmniej raz do roku przeprowadzić renowację laku, przynajmniej jeśli:
- Dostrzegasz nawet najdrobniejsze uszkodzenia (których większość ludzi nie dostrzega, nawet gdy wskazujesz je palcem pod światłem 😀).
- Jesteś na tyle perfekcjonistą, że takie drobne uszkodzenia ci przeszkadzają. 😀
Co zatem stopniowo uszkadza lak, prowadząc do widocznej degradacji wyglądu pomimo regularnej i ostrożnej pielęgnacji?
Myjnia
Każde mycie pozostawia ślady. Z jednej strony mamy myjni automatycznej, z drugiej – manualne mycie (zastosowanie piany, płukanie, dwa wiadra, osuszanie powietrzem i ręcznikami). W przypadku myjni automatycznej już jedno mycie może zniszczyć lak; w przypadku dokładnego mycia ręcznego pierwsze ślady pojawią się prawdopodobnie dopiero po kilkudziesięciu myciach.
Większość ludzi myje auto pośrednio, np. płukanie wodą i dwa wiadra. Jednak trzeba pamiętać, że jeśli zmywasz brud pod ciśnieniem, zmywasz brud bezpośrednio na lak. To prowadzi do kolejnych uszkodzeń.
Zima
Zima jest wyjątkowo trudna dla lakieru.
- Jazda po autostradzie w śniegu to właściwie jazda w aerozolu pełnym soli i innych zanieczyszczeń.
- Gdy parkujesz na zewnątrz, na samochodzie zbiera się śnieg. Trzeba go usunąć zanim ruszysz w drogę. Jeśli śnieg jest mokry, musisz go zetrzeć, a jeśli jest pod nim brud, zabierze go ze sobą, powodując rysy. Jeśli natomiast pozwolisz śniegu spadać podczas jazdy, pod ciężarem zsunie się z dachu i maski, zabierając brud.
Inne czynniki
Nie żyjemy w próżni, dlatego podczas jazdy autostradą w powietrzu unoszą się liczne zanieczyszczenia, takie jak typowo kurz, pył hamulcowy, kamienie, sól, żwir, często wyrzucane przez pojazdy jadące przed nami. Wszystkie te cząstki uderzają w lakier samochodu, czasem tak mocno, że można je zauważyć gołym okiem. Jeśli chodzi o większe przedmioty, uderzenie kamienia nie zawsze musi skutkować odpryskiem lakieru, ale nawet jego poślizg może pozostawić ślady.
Inne przyczyny uszkodzeń:
- Przechodnie przechodząc obok samochodu i otierając się o niego, np. zamek w kurtce czy metalowe nitki w jeansach.
- Podczas jazdy drogą lokalną nie zauważysz krzewu lub drzewa, które zbytnio wystają na drogę.
- Degradacja lakieru pod wpływem promieniowania UV prowadzi do stopniowego blaknięcia i uszkodzenia warstwy ochronnej, a także drobnej utlenianie lakieru w mikroskopijnych miejscach uszkodzeń.
- Nie wspomniałem też o wpływie zanieczyszczeń z ruchu drogowego (latająca rdza, asfalt) na połysk i wygląd pojazdu – chociaż w większości przypadków nie ma konieczności polerowania lakieru, wystarczy dokładne podwójne mycie z usunięciem latającej rdzy i asfaltu w trakcie.
Istnieje wiele innych drobnych czynników, które mogą powodować uszkodzenia. Oczywiście są też czynniki takie jak ptasie odchody czy żywica drzewna, które również znacząco uszkodzą lakier, chociaż nie są one głównym celem tego artykułu.
Podsumowanie
Oczywiście, gdy spadnie śnieg i dziecko narysuje bałwanka na masce; gdy pojedziesz po posolonej autostradzie podczas śnieżnej burzy; gdy umyjesz samochód bez wstępnego mycia pianką; lakier nie zostanie uszkodzony na tyle, byś miał szansę to zauważyć. Ale w ciągu roku czy dwóch takie sytuacje się sumują.
Jeśli będziesz ostrożny, nawet po dwóch latach samochód prawdopodobnie będzie wyglądał jak nowy prosto z salonu, ponieważ lakier degradował się powoli i w niewielkim stopniu. Niemniej jednak na tyle, że warto będzie go ponownie wypolerować (może tylko końcowym środkiem z minimalnym zużyciem lakieru), ponieważ różnica przed i po polerowaniu będzie już widoczna.
[ad_2]