Sport jest zawsze podatny na okresy dominacji. Jeśli spojrzymy na piłkę nożną, Manchester City zdobył pięć z ostatnich sześciu tytułów mistrza Premier League, podczas gdy Bayern Monachium wygrał Bundesligę przez 11 kolejnych lat. Formuła 1 nie jest inna.
Przez lata były różne okresy dominacji. Wczesne lata 2000. to powrót Michaela Schumachera, który przywrócił Ferrari ich dawne świetność, zdobywając pięć kolejnych mistrzostw świata. Wczesne lata 2010. to dominacja Red Bulla, a szczególnie Sebastiana Vettela, który podążył śladami swojego rodaka i bohatera. Następnie przyszedł czas na Lewisa Hamiltona i Mercedesa.
W ciągu ostatnich dwóch lat panowanie należy do pewnego latającego Holendra. Max Verstappen uważany jest za najwybitniejszego sportowca Holandii od czasów Johanna Cruyffa i na pewno udowadnia swoją wartość. W poprzednim sezonie imponował osiągnięciami, zdobywając drugie mistrzostwo świata w rekordowym stylu, a w 2023 roku jest jeszcze bardziej dominujący.
Na dole sezon Formuły 1 jest praktycznie już zakończony. Wygrał dziesięć z dotychczas rozegranych dwunastu wyścigów i ma 125 punktów przewagi nad swoim najbliższym rywalem, zespołowym partnerem z Red Bulla Sergio Perezem. Firma bukmacherska Bovada nawet nie oferuje zakładów na wygraną trzeciego z rzędu tytułu mistrza świata, więc lepiej sprawdzić ich gry w kasynie kryptowalutowym zamiast obstawiać zwycięzcę.
Nikt nie może zaprzeczyć talentowi i świetnemu tempu Verstappena, ale nikt również nie może zaprzeczyć, że sezon 2023 jest niesamowicie nudny. Ale to nie jest jedyny taki przypadek. Oto jeszcze cztery sezony Formuły 1, które były ledwo konkurencyjne.
2011
Sezon 2010 był jednym z najwspanialszych w historii Formuły 1. Widzieliśmy, jak trzy zespoły, a mianowicie McLaren, Ferrari i Red Bull, rywalizowały o zwycięstwo. Przed ostatnim wyścigiem sezonu w Abu Zabi, Sebastian Vettel, Mark Webber, Fernando Alonso i Lewis Hamilton mieli jeszcze szansę na zdobycie tytułu.
Ostatecznie to utalentowany młody niemiecki kierowca wygrał ten czterostronny pojedynek i w tym samym czasie zapisując się w historii jako najmłodszy mistrz świata Formuły 1. Jednak wszyscy, którzy oczekiwali podobnie konkurencyjnego sezonu w następnym roku, byli strasznie rozczarowani.
Niezwykle trudno było dogonić Vettela, który miał tytuł prawie zagwarantowany już po Grand Prix Europy. Wygrał sześć z pierwszych ośmiu wyścigów, z czego pięć z pierwszej pozycji startowej. W środkowej części sezonu przegrał trzy kolejne wyścigi, a zwycięstwa odnieśli Alonso, Hamilton i Jenson Button. Jednak młody niemiecki sensacja ponownie zdominował, wygrywając pięć z ostatnich ośmiu wyścigów sezonu i kończąc z przewagą 122 punktów nad najbliższym rywalem.
2013
Czteroletnia dominacja Sebastiana Vettela zakończyła się na zakończenie sezonu 2013, ale jaki to był sezon! Po swoim dominującym sezonie w 2011, ten urodzony w Heppenheim gwiazdor zapisał się trzecim z rzędu mistrzostwem w 2012 roku w dramatycznych okolicznościach. Jego walka o tytuł z Alonso trwała do samego końca, z Vettelem ostatecznie triumfującym na ostatnim Grand Prix w Brazylii.
W kolejnym roku Vettel potwierdził swoją dominację. W pierwszych sześciu wyścigach było pięciu różnych zwycięzców, co skłoniło wielu do spekulacji, że sezon będzie tak konkurencyjny jak nigdy dotąd. Niestety dla fanów Formuły 1, druga połowa sezonu była wszystkim, tylko nie konkurencyjna.
Po dziesiątym Grand Prix sezonu Vettel prowadził już z przewagą 38 punktów nad najbliższym rywalem, Kimim Räikkönenem z Lotusa. Jednak wszelkie nadzieje na walkę o tytuł szybko zostały stłumione, ponieważ niemiecki kierowca wygrał rekordowe dziewięć kolejnych wyścigów, zakończając sezon czwartym z rzędu tytułem mistrza świata z przewagą 155 punktów.
2020
Trzy lata temu świat był zupełnie inny. Wydarzenia globalne spowodowały, że praktycznie wszystkie wydarzenia sportowe zostały odwołane, z wyjątkiem białoruskiej Premier League. Czy ktoś wciąż jest fanem FC Slutsk?
W kwietniu ogłoszono, że opóźnione mistrzostwa świata Formuły 1 rozpoczną się w lipcu, mając zmniejszony i skrócony harmonogram. Lewis Hamilton zdobył pięć tytułów w ostatnich sześciu sezonach i był zdecydowanym faworytem do zdobycia siódmego tytułu mistrza świata w 2020 roku, wyrównującego rekord. Jednak cztery z tych pięciu tytułów zdobył po zaciętych walkach z kolegą z zespołu Nico Rosbergiem i czterokrotnym mistrzem Vettelem.
Walki nie możemy się spodziewać w 2020 roku. Kierowca Mercedesa wygrał pięć z pierwszych siedmiu wyścigów, w tym wygrał Grand Prix Brytyjskie na trzech kołach. Pierre Gasly odniósł niespodziewane zwycięstwo w Monzy, ale Hamilton szybko odzyskał dominację. Wygrał sześć z siedmiu wyścigów w środku sezonu, zdobywając mistrzostwo świata z trzema wyścigami do końca i z przewagą 124 punktów nad swoim partnerem z zespołu, Valtterim Bottasem.