Poproszono Gasly’ego, aby ustąpił i pozwolił koledze z zespołu, Oconowi, na dziewiąte miejsce na ostatnim okrążeniu w Suzuce, co wcześniej zostało mu przekazane w zamian w zespole.
W tym momencie wyścigu Gasly miał świeższe opony, a Alpine sądziło, że jeśli Ocon przepuści go, będzie miał szansę zbliżyć się do Aston Martina Fernando Alonso, który znajdował się przed nimi na torze.
Kiedy okazało się, że Gasly nie zbliży się wystarczająco do Alonso, wydano polecenie, aby odwrócił swoją pozycję.
Ale Gasly był niezadowolony z tego późnego wezwania do zamiany, po odczuciu, że sytuacja nie została wcześniej omówiona i uważając, że jest to niesprawiedliwe, ponieważ był na szybszej strategii.
Powiedział również, że nie rozumie, dlaczego zespół musiał podjąć taką decyzję, skoro nie przyniosła im ona żadnych pozycji.
„Dla zespołu dziesiąte i dziewiąte miejsce, lub dziewiąte i dziesiąte, jest to samo, ale z pewnością nie byłem tego świadomy” – powiedział. „To nie jest coś, czego tak naprawdę rozumiem, ponieważ byłem prowadzącym samochodem, więc o tym porozmawiamy.”
Jednak Famin, który prowadzi Alpine od momentu odejścia poprzedniego szefa zespołu, Otmar’a Szafnauera po Grand Prix Belgii, powiedział, że nie ma powodu, by ktokolwiek był zaniepokojony tym, co się stało, gdyż bagatelizował rozmowy o napięciu w zespole.
„Nie mamy żadnych problemów między kierowcami” – wyjaśnił Famin. „Myślę, że [wynika to z faktu], że wszyscy walczą o osiągnięcie jak najlepszego wyniku, co jest normalne i o to są wynaglani. Ale są też wynaglani za osiąganie najlepszego wyniku zespołu.
„Oczywiście, w trakcie wyścigu, mogą pojawić się pewne deklaracje [które] są trochę zbyt mocne, ale nie mam absolutnie żadnych wątpliwości co do tego, że kierowcy są na tej samej linii.”
Esteban Ocon, Alpine A523, Pierre Gasly, Alpine A523
Fotograf: Andy Hone / Motorsport Images
„Dla osiągnięcia najlepszego wyniku zespołu, pozostawiliśmy Pierre’a przed Estebanem, aby mieć możliwość, choć była niewielka, spróbowania dogonić Fernando. To było niemożliwe, więc zamiana jest całkowicie normalna”.
Famin porozmawiał z Gasly’m na temat sytuacji po GP Japonii i zasugerował, że Alpine musi wyjaśnić, czy komunikacja z Francuzem mogła być lepsza podczas wyścigu.
„To jest punkt, który musimy sprawdzić, aby być całkowicie przejrzystym” – powiedział, pytany o to, czy instrukcje dla Gasly’ego były jasne.
„Nie wiem, kiedy to zostało powiedziane i to jest punkt, który musimy wyjaśnić. Czasami mamy problemy z komunikacją, ponieważ linia [sygnał radiowy] nie jest tak dobra.
„Czasami inżynier myśli, że jest jasny, kiedy coś mówi, ale być może kierowca tego nie zarejestruje, ponieważ skupiony jest na czymś innym.
„Musimy sprawdzić, czy kierowca dobrze odebrał informacje. Ale w każdym razie manewr został wykonany w interesie zespołu, i nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że obaj kierowcy się z tym zgadzają.
„Jeśli będziemy musieli zrobić to trochę inaczej w przeciwnym kierunku w kolejnych wyścigach, oni to zrobią. Wiedzą o tym, i nie ma napięcia. To po prostu realizacja wyścigu.”
Na pytanie, czy była zaskoczona i rozczarowana tym, że Gasly wygłosił publicznie swoje frustracje, zamiast zajmować się sprawami za zamkniętymi drzwiami, Famin powiedział: „Nie bardziej niż inni zespół. Oni są wojownikami, zaraz po wyścigu są rozczarowani, to normalne.
„Możemy mówić godzinami o tym, jak to zrobił. Ale jestem przekonany, że to epifenomen [byt].”